Regionalny Dyrektor Ochrony Środowiska w Warszawie odmówił zgody na realizację przedsięwzięcia polegającego na budowie zbiornika wodnego w miejscowości Białobrzegi na rzece Pierzchniance. Będzie odwołanie od decyzji.
- Dziwna decyzja. Trzy lata RDOŚ potrzebował aby ją wydać, a uzasadnienie merytoryczne ma kilka zdań. O ile warianty I i II zlokalizowane w obszarze Natura 2000 mogły być trudne w realizacji o tyle wariant trzeci wydawał się dobrym rozwiązaniem. W uzasadnieniu odmowy na temat wariantu III jest tylko jedno zdanie! Oczywiście będziemy się odwoływać od tej decyzji, ponieważ jej uzasadnienie jest co najmniej dziwne i bardzo lakoniczne – mówi burmistrz Adam Bolek.
Sprawa zalewu ciągnie się od 4 lat. W 2014 roku Starostwo Powiatowe wystąpiło z propozycją budowy zalewu. W tym samym roku podpisano porozumienie z wojewodą mazowieckim i Wojewódzkim Zarządem Melioracji i Urządzeń Wodnych o rozdziale kompetencji podczas prac przygotowawczych. W 2015 roku do współpracy przy zadaniu przystąpiła Gmina Białobrzegi. Samorządy zobowiązały się do przeprowadzenia procedury środowiskowej. Na koncepcje zalewu wojewoda przekazał samorządom 130 tys. zł.
Wykonano trzy koncepcje zalewu, dwie w obszarze Natura 2000 zlokalizowane na północ od miasta i jedną poza tym obszarem na południe od osiedla Borki. Wykonano również badania środowiskowe dla wszystkich koncepcji.
9 marca 2016 roku Gmina Białobrzegi złożyła wniosek do Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska w Warszawie o wydanie decyzji o środowiskowych uwarunkowaniach dla tego przedsięwzięcia. Po trzech latach (decyzja z 28 września 2018 r.) RDOŚ odmówił zgody na realizację zadania. W uzasadnieniu czytamy m. in., że „Dla wariantu III na tym etapie planowania inwestycji nie można dokonać jej wpływu na środowisko przyrodnicze”.
Gmina Białobrzegi w ciągu 14 dni złoży odwołanie od decyzji.